VIf z wizytą u biskupa pelplińskiego
Dodany przez admin dnia 03.05.2016
19 kwietnia br. wyruszyliśmy (VI F z SP1 Czersk) na wycieczkę do Pelplina. Wygraliśmy tę nagrodę w Wielkim Konkursie Religijno-Patriotycznym" Chrzest Polski i jego wpływ na naszą Ojczyznę", który zorganizowały nauczycielki religii z naszej szkoły.
W drodze pani Sonia Babinska (katechetka) opowiadała nam historię miejsc, które mieliśmy zobaczyć. Zaciekawieni nie mogliśmy się doczekać widoku Bazyliki Katedralnej Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Ale o katedrze to na koniec!
Pełna Treść

ZWYCIĘZCY WIELKIEGO KONKURSU RELIGIJNO - PATRIOTYCZNEGO U BISKUPA PELPLIŃSKIEGO

19 kwietnia br. wyruszyliśmy (VI F z SP1 Czersk) na wycieczkę do Pelplina. Wygraliśmy tę nagrodę w Wielkim Konkursie Religijno-Patriotycznym" Chrzest Polski i jego wpływ na naszą Ojczyznę", który zorganizowały nauczycielki religii z naszej szkoły.
W drodze pani Sonia Babinska (katechetka) opowiadała nam historię miejsc, które mieliśmy zobaczyć. Zaciekawieni nie mogliśmy się doczekać widoku Bazyliki Katedralnej Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Ale o katedrze to na koniec!
Kiedy dotarliśmy do Pelplina, przywitaliśmy się z klerykiem Wiesławem Dylewskim. W tym dniu pełnił rolę naszego przewodnika po stolicy biskupiej. Najpierw zabrał nas do Muzeum Diecezjalnego. Zobaczyliśmy tam zbiory średniowieczne (rzeźby, obrazy, monstrancje, tkaniny) i nowożytne (sztuka współczesna). Największe wrażenie zrobiła na nas Biblia Gutenberga. Podziwialiśmy gotycką czcionkę, którą została zapisana. Miała ona majestatyczny wygląd. Mieliśmy okazję widzieć oryginał Biblii a nie faksymile (kopię). Na 46 stronie egzemplarza znajdował się ślad od tuszu po przewróconej czcionce, która wypadła zecerowi (osoba kompletująca stronę z liter) z ręki na arkusz papieru. Szkoda tylko, że nie zobaczyliśmy miejsca, w którym przechowuje się na co dzień ten cenny starodruk.
Następnie udaliśmy się na spotkanie z biskupem Ryszardem Kasyną. Tu dołączył do nas ks. proboszcz Zbigniew Straszewski. Kiedy przekraczaliśmy progi Pałacu Biskupiego, serca biły nam mocno. Ks. Marcin Kunda - sekretarz biskupa zaprosił nas do salonu. Usiedliśmy na antycznych kanapach i w skupieniu oczekiwaliśmy biskupa. Po chwili do pokoju wszedł duchowny ubrany w czarną sutannę z purpurową peleryną na ramionach i piuską na głowie. Wstaliśmy i nie mogliśmy oderwać wzroku od jego uśmiechniętej twarzy. Podszedł do każdego z nas i uścisnął dłoń. Ten gest przywitania sprawił, że poczuliśmy się ważni i docenieni. Szybko nawiązaliśmy rozmowę. Opowiadaliśmy o sobie, klasie, szkole, a ks. biskup o pracy duszpasterskiej. Na zakończenie wizyty ks. biskup udzielił nam błogosławieństwa i podarował na pamiątkę obrazki święte.
Po wyjściu z pałacu udaliśmy się kwiecistymi alejkami do Wyższego Seminarium Duchownego, gdzie czekał na nas ks. rektor Wojciech Pikor. Wyjaśnił nam, jakie warunki musi spełnić kandydat do seminarium oraz przeprowadził krótki test z wiedzy o biskupie Stanisławie ze Szczepanowa ( bohater naszej prezentacji). Zdaliśmy go celująco. Ksiądz rektor wyznał, że obok historii, lubi prace w ogrodzie i kibicuje FC Barcelonie. W podarunku ofiarował nam po egzemplarzu kleryckiego pisma "Spojrzenia" i zaprosił na obiad do tzw. Sali Jana III Sobieskiego.
Zasiedliśmy przy stołach, przy których biesiadował zwycięzca spod Wiednia (bohater naszej kroniki) i zjedliśmy pyszny obiad. Po posiłku poszliśmy do audytorium na projekcję filmu o seminarium, w którym ku naszemu zdziwieniu wystąpił ksiądz Marek Chmist - brat Szczepana naszego kolegi z klasy.
Przedostatnim punktem programu były odwiedziny Radia Głos. Weszliśmy do studia nagraniowego i poznaliśmy ks. wicedyrektora Zbigniewa Gełdona. Ks. redaktor opowiedział nam historię rozgłośni, pokazał studio nagraniowe i newsroom. Zachęcił do eksperymentowania z dźwiękami, nagrywania własnych słuchowisk oraz muzykowania.
Wycieczkę zakończyliśmy w katedrze. Kleryk Wiesław jako pierwsze pokazał organy i sklepienia. Później podziwialiśmy ołtarz główny i relikwiarz. Na dłużej zatrzymaliśmy się przy dębowych stallach. Każdy chciał zasiąść na miejscu zakonnika i odnaleźć znak snycerski. Po stallach zobaczyliśmy Biblię Pauperum (dla ubogich, w obrazkach), krypty i groby. Jako ostatnie były krużganki.
W drodze powrotnej do Czerska wspięliśmy się na Górkę Papieską. Poczuwszy się przez moment bliżej nieba, wróciliśmy do domów.
Matka Teresa z Kalkuty uważała, że w życzliwości urzeczywistnia się Dobra Nowina Jezusa i apelowała do swych towarzyszek: "Uśmiech jest początkiem miłości. Bądźcie życzliwe i miłosierne. Nie pozwólcie, by ten, kto do was przyszedł, opuszczał was, nie czując, że jest lepszy i szczęśliwy."
Wszystkim, których spotkaliśmy w Pelplinie, składamy najserdeczniejsze podziękowania. Wasza życzliwość, otwartość, pogoda ducha udzieliły się nam. Mamy nadzieję, że z nas będą promieniowały na zewnątrz.

Tekst: VI F pod opieką Marii Gajewskiej
Zdjęcia: Bernadeta Rostankowska