Kaszubska tradycja kolędnicza w naszej szkole
Dodany przez admin dnia 30.12.2016
Gwiazdor z cukierkami, Cyganka z Niedźwiedziem, Policjant z gwizdkiem, Muzykant z diabelskimi skrzypcami... Nietypowe postacie chodziły po Jedynce przed Bożym Narodzeniem. Byli to kaszubscy kolędnicy czyli cała grupa uczniów z klasy VI e oraz VI f, którzy uczą się języka regionalnego.
Odwiedziliśmy wszystkie klasy I-III oraz dwie klasy szóste, z których są uczniowie kaszubskiego. Przed wejściem pytaliśmy: "Chceta Wa miec gwiôzdkã?" i dopiero po uzyskaniu zgody wchodziliśmy z hałasem, grając na instrumencie i krzycząc. Następnie śpiewaliśmy piękną kolędę "W betlejemsczi szopie", a potem zapoznawaliśmy uczniów z tradycją kolędniczą na Kaszubach. Każda z wymienionych postaci miała swoje zadanie do wykonania.
Pełna Treść

Kaszubska tradycja kolędnicza w naszej szkole

Gwiazdor z cukierkami, Cyganka z Niedźwiedziem, Policjant z gwizdkiem, Muzykant z diabelskimi skrzypcami... Nietypowe postacie chodziły po Jedynce przed Bożym Narodzeniem. Byli to kaszubscy kolędnicy czyli cała grupa uczniów z klasy VI e oraz VI f, którzy uczą się języka regionalnego.
Odwiedziliśmy wszystkie klasy I-III oraz dwie klasy szóste, z których są uczniowie kaszubskiego. Przed wejściem pytaliśmy: "Chceta Wa miec gwiôzdkã?" i dopiero po uzyskaniu zgody wchodziliśmy z hałasem, grając na instrumencie i krzycząc. Następnie śpiewaliśmy piękną kolędę "W betlejemsczi szopie", a potem zapoznawaliśmy uczniów z tradycją kolędniczą na Kaszubach. Każda z wymienionych postaci miała swoje zadanie do wykonania.
Gwiazdor przepytywał dzieci z pacierza. Nagradzał je cukierkiem, ale jeśli nie umiały się nawet przeżegnać to dostawały "karę". Baba i Dziad tańczyli razem, a później razem z dziećmi. Niedźwiedź wyrywał się Cygance i straszył, a Koza wystraszyła jeszcze więcej dzieciaków. Bocian szczypał uczniów, a Kominiarz malował ich twarze na czarno. Oj, niejedno dziecko chowało się przed nim pod ławką! Nad porządkiem czuwał Policjant z gwizdkiem i dzwonkiem, a Muzykant mógł spokojnie grać na diabelskich skrzypcach.
Uczniowie kaszubskiego z klasy III c oraz III h zostali przywołani do kolędników... mandatami, które wręczył im Policjant. To właśnie ci uczniowie mieli najbardziej usmarowane twarze na czarno, ich straszyła z całą energią Koza, ale za to wspomniane mandaty okazały się miłym podarunkiem od kolędników.
Tradycje kolędnicze są pięknym, ale często już niestety zapomnianym zwyczajem. Zamiast na przykład obcego naszej kulturze i bzdurnego chodzenia w tzw. Halloween, warto powrócić do polskich i regionalnych tradycji. Miło przecież jest usłyszeć śpiew kolędy oraz popatrzeć z uśmiechem na symboliczne role, w które wcielają się nasze dzieci.
Aleksandra Dzięcielska-Jasnoch